Treści prezentowane na blogu nie są związane z tematyką dotyczącą gier hazardowych. Blog ma charakter rozrywkowy i jest prowadzony w ramach mojej pasji.

ZASADA NR 40 „NIE PAL ZA SOBĄ MOSTÓW”

W świecie konkursowym emocje niejednokrotnie sięgają zenitu. Można je podzielić na te pozytywne jak radość, szczęście, wesołość, euforia czy nawet wzruszenie z okazji wygranej oraz na te negatywne jak wzburzenie, frustracja, gniew, zirytowanie, wściekłość – w tym przypadku spowodowane przegraną. Bardzo często pod postami konkursowymi już po zakończeniu rywalizacji można zauważyć liczne komentarze nieprzychylne dla organizatorów, a wiele z nich zawiera nawet wulgaryzmy. Wynikają one z wewnętrznego żalu osób, które pomimo porażki nie potrafią się z nią pogodzić🔥
Wielokrotnie widziałem zachowania konkursowiczów polegające na wyrażaniu swojej niechęci do organizatorów już po rozstrzygnięciu danej rywalizacji🙅‍♂ Nie chodzi mi tu jedynie o słowa wyrażające smutek z przegranej lecz adresowane bezpośrednio pod adresem organizatora wszelkie nieprzyjemne inwektywy. „Ostatni raz wzięłam udział w konkursie na tej stronie, żenada”. „Moja praca była lepsza niż ta, która wygrała. Czy ten kto wybrał zwycięzcę ma mózg?”. „Moim zdaniem ten konkurs był ustawiony. J***** oszuści” – to tylko kilka przykładowych komentarzy i zaliczyłbym je do tych umiarkowanie łagodnych.

W sytuacji, gdy nagrodzona praca konkursowa rzeczywiście zasługuje na słowa pochwały, nasze rozgoryczenie nie może przerodzić się w pełny agresji monolog. Z porażką trzeba się po prostu pogodzić i uznać wyższość konkurenta, który niewątpliwie poświęcił więcej czasu na przygotowanie pracy konkursowej, co przełożyło się na wybór właśnie jego zgłoszenia za zwycięskie🖼 Pisanie uszczypliwych komentarzy pod adresem organizatorów w przypadku uczciwie zorganizowanych konkursów jest po pierwsze stratą czasu (kiedy ktoś pisze taki komentarz, to w tym czasie nie bierze udziału w innych rywalizacjach konkursowych), a po drugie może zaszkodzić nam w konkursach organizowanych w przyszłości. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, kiedy pewien konkursowicz wyrażał swoje niezadowolenie z braku nagrody poprzez pisanie nieprzychylnych organizatorom komentarzy, a następnie brał udział w kolejnych konkursach organizowanych przez tych samych organizatorów lub też na tych samych stronach na Facebooku. Czy myślicie, że wygrał w jakimkolwiek konkursie? Oczywiście, że nie! Jeśli bierzemy udział w konkursie organizowanym przez markę X lub agencję reklamową Y, to za przygotowanie rywalizacji, jej przebieg i rozstrzygnięcie odpowiadają ludzie, którzy dla tej marki X czy też agencji reklamowej Y pracują👨‍💼👩‍💼

Jednym z rodzajów pamięci ludzkiej jest PAMIĘĆ EPIZODYCZNA, która dotyczy własnych doświadczeń i osobistych przeżyć z przeszłości. Mamy zatem naturalną zdolność do zapamiętywania zdarzeń, a w szczególności tych, z którymi związane są negatywne emocje. Jeśli zatem ktoś świadomie i celowo obraża organizatora konkursu, to musi być przygotowany na to, że jego szanse w kolejnych konkursach na tych samych stronach/blogach maleją. Czy tylko na tych samych? Oczywiście, że nie. I tutaj niektórych zaskoczę. Branża kreatywna charakteryzuje się dużą rotacją pracowników. Dochodzi więc do transferów na tym rynku – pracownicy przenoszą się pomiędzy różnymi agencjami marketingowymi lub też zakładają swoje🔀 Bardzo często pracownik danej agencji marketingowej odpowiada za obsługę wielu stron/kont na portalach społecznościowych. Lekkomyślnie napisany komentarz może więc spowodować trwałą urazę marketingowca do naszej osoby, co w przyszłości będzie skutkowało niewzięciem pod uwagę naszego zgłoszenia konkursowego przy wyborze zwycięzcy.

Niejednokrotnie zwracałem uwagę znajomym konkursowiczom na dość cięty język i starałem się studzić emocje. Mogę śmiało stwierdzić, że po przedstawieniu przeze mnie wizji kolejnej rywalizacji z dużą ilości nagród, w większości przypadków otrzymałem pozytywny odzew i zapobiegłem wielu niepotrzebnie napisanym słowom. Pamiętajmy zatem, że niewłaściwe zachowanie z pewnością zostanie zauważone, i o ile nie zostaniemy zbanowani przez zarządcę danej strony na portalu społecznościowym/blogu to niewątpliwie zablokujemy sobie możliwość wygranej w konkursach organizowanych w przyszłości przez tego konkretnego organizatora czy choćby marketingowca.

Poznaj ZASADĘ NR 7 „ŁAP OKAZJE, KTÓRE SIĘ POJAWIAJĄ”
Sprawdź ZASADĘ NR 15 „POZNAJ UPODOBANIA JURY”
Pozdrawiam, Wasz Konkursowy Ninja 🙂  #konkursowyninja

2 KOMENTARZE

  1. ostatnio brałem udział w konkursie graficznym. nieskromnie powiem że moja praca była naprawdę dobra, a praca ktora wygrała wg mnie była bardzo słaba… owszem byłem rozczarowany ale nie przeszło mi nawet przez myśl aby cokolwiek negatywnego napisać. uznałem że widocznie organizator ma inny gust, tak jak jedna osoba zachwyca się pracami Picasso a inna pracami Beksińskiego i wzajemnie mogą uważać ulubione prace tego drugiego za brzydkie. Słyszałem o sytuacji w której dziewczyna groziła organizatorom, że zrobi sobie krzywdę i wysyłała im zdjęcia swoich pociętych rąk, bo nie wygrała ich konkursu. Ludzie z tak rozregulowanymi emocjami powinni w pierwszej kolejności poszukać pomocy, a później bawić się w konkursy. przegrywać też trzeba umieć

    • super porównanie z tym Picasso i Beksińskim! 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial