Treści prezentowane na blogu nie są związane z tematyką dotyczącą gier hazardowych. Blog ma charakter rozrywkowy i jest prowadzony w ramach mojej pasji.
Treści prezentowane na blogu nie są związane z tematyką dotyczącą gier hazardowych. Blog ma charakter rozrywkowy i jest prowadzony w ramach mojej pasji.
MÓJ PIERWSZY WYGRANY SAMOCHÓD: FIAT CINQUECENTO YOUNG 700 BENZYNA/GAZ Z 1997 ROKU
Wygrać samochód – nierealne? Gdy w grudniu 2010 r. postawiłem sobie właśnie taki cel, nie spodziewałem się wówczas tego, co wydarzyło się niespełna trzy miesiące później…
Dla bujającego z głową w chmurach studenta prawa wygranie samochodu było nie lada wyzwaniem. Co prawda słyszałem o ludziach, którzy kiedyś już tego dokonali, jednak nikogo takiego nie znałem osobiście. Postanowiłem, że znajdę kilka konkursów z samochodami i spróbuję. Jak nie wygram – to przegram i spróbuję ponownie. Zacząłem zatem przeglądać dostępne rywalizacje z nagrodami w postaci samochodów i po jakimś czasie natrafiłem na konkurs zorganizowany na Facebooku przez serwis internetowy z ogłoszeniami alegromaniak. pl z nagrodą w postaci pięknego czerwonego samochodu: Fiat Cinquecento Young 700 benzyna/gaz z 1997 r.
ZADANIE KONKURSOWE
Zadanie konkursowe polegało na dodaniu w serwisie dowolnego ogłoszenia i następnie zbieraniu na nie polubień. Każdorazowo po kliknięciu „lubię to” przy moim ogłoszeniu zaliczany był kolejny głos. Zdecydowałem się wziąć udział dodając zgłoszenie o tytule „zegarek wehikuł czasu”. Do zadania podszedłem dość poważnie. Wysyłałem prośby o polubienie mojego zgłoszenia do znajomych na Facebooku podczas przerw w zajęciach na uczelni oraz w czasie, kiedy przebywałem na studenckiej stancji. Przez pewien czas byłem na prowadzeniu, aż tu nagle pod sam koniec konkursu wyprzedziły mnie dwie osoby. Zdziwiłem się bardzo, ponieważ zdobycie przez nie sporej ilości polubień w tak krótkim czasie wydawało mi się podejrzane. Poprosiłem organizatora o wstrzymanie się z ogłoszeniem wyników i rozpocząłem prywatne śledztwo…
PRYWATNE ŚLEDZTWO…
Przez kolejne dwa dni próbowałem ustalić w jaki sposób moi przeciwnicy zdobyli tak duże ilości głosów w ciągu kilku godzin. Przecież ja na swój wynik poświęciłem sporą ilość czasu! Morale zdecydowanie mi spadły. Pomimo zmęczenia próbowałem w dalszym ciągu ustalić sposób działania przeciwników nie widząc światełka w tunelu, aż tu nagle znalazłem fałszywe konta powiązane z osobami z dwóch pierwszych miejsc. Ostatecznie okazało się, że zarówno osoba z pierwszego miejsca jak i ta z drugiego zamiast zbierać głosy od innych użytkowników Facebooka udostępniały wielokrotnie swoje ogłoszenia na tablicach fake kont, by następnie z innych fałszywych profili polubić udostępnione linki, co system zliczał wadliwie jako głosy w serwisie alegromaniak.pl. Postanowiłem ponownie skontaktować się z organizatorem konkursu…
Organizator wydał oświadczenie pod postem na Facebooku: „zgłoszenie o złamaniu regulaminu zostało przez nas uwzględnione – szczegóły w oficjalnej notatce. generalnie zawinił wewnętrzny system facebook’a zliczający lajki. sądziliśmy że robi to bezbłędnie,ale nie mieliśmy racji.”
OFICJALNE WYNIKI KONKURSU – 10 marca 2011 r.
10 marca 2011 r. ekipa serwisu alegromaniak.pl rozesłała oficjalne wyniki konkursu na skrzynki pocztowe użytkowników serwisu.
ODEBRANIE NAGRODY
Nagrodę odebrałem w siedzibie Alegromaniaka mieszczącej się na Śląsku w miejscowości Świerklany (około 11 km od granicy z Czechami). Wybrałem się tam pociągiem, a po przyjeździe na miejsce miły właściciel serwisu zaproponował mi kawę, którą piłem z wielkim zadowoleniem i satysfakcją z mojego osiągnięcia. Wyobraźcie sobie teraz mnie wracającego do domu z bananem na twarzy za kierownicą pięknego wygranego samochodu Fiat Cinquecento…
Serwis alegromaniak.pl został sprzedany po jakimś czasie przez jego właściciela. Obecnie na stronie alegromaniaka jest informacja o jakimś konkursie – z uwagi na brak regulaminu i dziwne linki nie proponuję brać w tym udziału.
Historia z moim pierwszym wygranym samochodem nauczyła mnie wiele. Po pierwsze warto stawiać sobie wysokie cele. Po drugie warto szukać sprawiedliwości – nawet jeśli nie uda nam się udowodnić oszustwa to będziemy zadowoleni z tego, że spróbowaliśmy!
A czy Ty masz na swojej liście marzeń wygranie samochodu? A może jest on już n liście Twoich wygranych? Daj proszę znać w komentarzu pod postem – bardzo mnie to ciekawi! 🙂
2 KOMENTARZE
a co w przypadku gdy oszustem jest organizator? znajoma mi opowiedziała ostatnio jak jeden z butików organizował konkurs na instagramie, w zasadach było że zwyciezca zostanie wytypowany na podstawie zgłoszenia (komentarza pod postem konkursowym) i aktywności na profilu (lajki i komentarze) po czym wygrała osoba z pustym, dopiero co założonym profilem, która wcale nie była aktywna na profilu organizatora. Gdy Panie które bardzo się starały, dużo komentowały itd. wyraziły swoje oburzenie, to organizator sam przynał że wyboru zwycięzcy dokonał poprzez losowanie (niejawne)i wcale na aktywność nie patrzył (co było jednym z warunków) podejrzewam że konto które wygrało to fejkowe konto założone przez samego organizatora, a konkurs miał na celu jedynie zdobycie komentarzy i polubień pod ich postami, oraz nowych obserwacji. gdy tam wszedłem i skomentowałem że losowanie podpada pod ustawę hazardową (gdzies tak slyszalem, nie wiem czy to prawda, ale wkurzylem się za kolezankę i chcialem ich trichę postraszyć, wiem niezbyt dojrzałe, ale emocje wzieły górę bo nie lubię oszustów) to organizator szybko pousuwał swoje komentarze oraz komentatze oburzonych(na szczescie mam screeny, ale nie wiem czy cos sie da z tym zrobić i czy warto)
Oszustwa są karalne na podstawie przepisów karnych, dlatego ja nie zalecam tego typu kombinacji. Niestety w takich przypadkach pozostaje jedynie możliwość zgłoszenia sprawy odpowiednim organom.
a co w przypadku gdy oszustem jest organizator? znajoma mi opowiedziała ostatnio jak jeden z butików organizował konkurs na instagramie, w zasadach było że zwyciezca zostanie wytypowany na podstawie zgłoszenia (komentarza pod postem konkursowym) i aktywności na profilu (lajki i komentarze) po czym wygrała osoba z pustym, dopiero co założonym profilem, która wcale nie była aktywna na profilu organizatora. Gdy Panie które bardzo się starały, dużo komentowały itd. wyraziły swoje oburzenie, to organizator sam przynał że wyboru zwycięzcy dokonał poprzez losowanie (niejawne)i wcale na aktywność nie patrzył (co było jednym z warunków) podejrzewam że konto które wygrało to fejkowe konto założone przez samego organizatora, a konkurs miał na celu jedynie zdobycie komentarzy i polubień pod ich postami, oraz nowych obserwacji. gdy tam wszedłem i skomentowałem że losowanie podpada pod ustawę hazardową (gdzies tak slyszalem, nie wiem czy to prawda, ale wkurzylem się za kolezankę i chcialem ich trichę postraszyć, wiem niezbyt dojrzałe, ale emocje wzieły górę bo nie lubię oszustów) to organizator szybko pousuwał swoje komentarze oraz komentatze oburzonych(na szczescie mam screeny, ale nie wiem czy cos sie da z tym zrobić i czy warto)
Oszustwa są karalne na podstawie przepisów karnych, dlatego ja nie zalecam tego typu kombinacji. Niestety w takich przypadkach pozostaje jedynie możliwość zgłoszenia sprawy odpowiednim organom.