Treści prezentowane na blogu nie są związane z tematyką dotyczącą gier hazardowych. Blog ma charakter rozrywkowy i jest prowadzony w ramach mojej pasji.

Konsola Sony Playstation 4 500 GB

 
Konsole PS4 już od dawna uznawane są za przyjazny sprzęt do domowej rozrywki zarówno dla tych małych dzieciaków🧒 jak i tych… dużych 🧔😃 To niekiedy niezbędne do przeżycia w studenckich akademikach pudełko budzi dużo emocji. Ale czy chciałem je wygrać, jak udało mi się to zrobić i dlaczego odbiór nagrody stał pod wielkim znakiem zapytania🤠❓

Konkurs #PREZENTŚWIĄTECZNY zorganizowany przez „Procesor Pogotowie Komputerowe” z Godowa (woj. Śląskie) był tzw. szybkim strzałem. Mała konkurencja to zawsze duże szanse na wygraną. Postanowiłem więc, że spróbuję swoich sił i podejmę wyzwanie. Bardzo szybko przewertowałem w mojej głowie wszystkie Zasady Konkursowego Ninja (wciąż je dla Was spisuję❗) i wybrałem te z nich, które mogłyby pomóc w wygranej. Następnie zastosowałem je i czekałem na wyniki konkursu. Ku mojej uciesze okazało się, że… wygrałem💪😀

 

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/ProcesorPogotowieKomputerowe/posts/1844866665665585

Ze względu na zapis regulaminowy o odebraniu nagrody „osobiście” musiałem zaplanować to kolejne dla mnie wyzwanie. Nagroda czekała w miejscowości Godów położonej w województwie Śląskim tuż przy granicy z Czechami🗺 Przyznam się, że uwielbiam te okolice. Kilka lat temu odebrałem wygrany samochód w położonych niedaleko Żorach, rok temu odebrałem nagrodę o wartości 6 000 zł w miejscowości Jastrzębie-Zdrój, a teraz wybrałem się po wygrane Playstation 4! Te strony to prawdziwe „zagłębie nagród”.

Źródło zdjęcia: https://www.google.com/maps/
Odebranie nagrody stało jednak pod dużym znakiem zapytania. Miałem na to niewiele czasu, bo jedynie do godz. 13:00 w Wigilię 24-go grudnia, podczas gdy wyniki ogłoszono 21-go grudnia w samo południe. Sami wiecie, że to gorący okres przedświątecznych porządków i pieczenia ciast. Co prawda 22-go grudnia miałem wolny dzień od pracy, ale z samego rana pojechałem do lekarza, ponieważ wbił mi się w nogę gwóźdź – to długa historia 😀 Na szczęście po szybkim prześwietleniu lekarz stwierdził, że przeżyję. Prosto ze szpitala pojechałem na stację benzynową zatankować paliwo i kupić dwa hot-dogi, a następnie zgarnąłem z domu moją połówkę Konkursowego Ninja Justynę👩 Pełni nadziei, że zdążymy odebrać nagrodę wskoczyliśmy na autostradę. Do celu dojechaliśmy o godz. 15:30, czyli pół godziny przed zamknięciem pogotowia komputerowego w Godowie. Na miejscu w sklepie przywitała nas bardzo miła pani🙋 i jej uśmiechnięty kolega🙋‍♂️ Po kilku formalnościach związanych z konkursem odbyła się ceremonia wręczenia nagrody połączona z pamiątkowymi zdjęciami😊📸

Co do konsoli to przyznam, że bardzo chciałem ją wygrać i cieszę się, że się udało 🙂 Może macie dla mnie propozycje gier do przetestowania nowego sprzętu🤔🎮 Co polecacie Kochani❓

4 KOMENTARZE

    • Te mniej popularne hmmm… Ogólnie konkursy są wszędzie wokół nas. Ja ich widzę bardzo dużo i wybieram te, które widzą też inni, ale nie zauważają w nich okazji do zdobycia nagrody. Stosując „ZASADY KONKURSOWEGO NINJA” łatwiej jest mi wygrywać. Ale przyznam Marysiu, że są też takie konkursy, które same znajdują mnie. I nie są to żadne propozycje marketingowe czy też reklamy sponsorowane. Te konkursy codziennie otrzymuję „na tacy” – ale o wszystkim będzie i na blogu w odpowiednim czasie 🙂

    • Oo, był jakiś konkurs w moim rodzinnym Jastrzębiu? 🙂

    • Tak 😉 Tzn. konkurs był ogólnodostępny na portalu społecznościowym Facebook, ale nagrodą było dwudniowe szkolenie pt. „Zarządzanie sobą w czasie” w domu polskiego multimilionera Fryderyka Karzełka. Szkoliłem się właśnie w Jastrzębiu 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial